Czerwcówka to dla wielu z Was idealna okazja, by wyrwać się z codzienności i złapać chwilę oddechu. Wystarczy jeden dzień urlopu, by zyskać aż cztery dni wolnego – a to już brzmi jak mini wakacje! Nasi eksperci postanowili przyjrzeć się temu, jak wyglądały Wasze podróże podczas długiego weekendu czerwcowego w ubiegłym roku. Dokąd najczęściej jeździliście? I czy na drogach było bezpiecznie? Odpowiedzi znajdziecie w naszym najnowszym raporcie.
Czerwcówka coraz mniej wyjazdowa? Sprawdziliśmy Waszą aktywność na trasach
Długi weekend w czerwcu to idealny moment, by ruszyć w trasę – choćby tylko na kilka dni. Jedni z Was decydują się na szybki wypad nad Bałtyk, w góry albo na Mazury, inni wybierają zagraniczne kierunki, a część spędza ten czas bliżej domu – na działce, u znajomych czy nad pobliskim jeziorem. Skąd to wiemy? Z Waszej aktywności w systemie Yanosik!
Z naszych danych wynika, że w ubiegłym roku najczęściej wybieraliście trasy lokalne. Aż 41% z Was pokonywało odcinki nie dłuższe niż 15 km, a kolejne 32% jeździło do 50 km. Dłuższe wyprawy podejmowali tylko nieliczni – trasę od 50 do 100 km pokonało 13% kierowców, a od 100 do 200 km nieco ponad 8,5%.
W skali całego weekendu najdłuższy średni dystans przypadł na dzień powrotów – 116 km. Z kolei, tuż przed świętem Bożego Ciała wynosił 108 km, a w sam dzień świąteczny – 105 km. To pokazuje, że czerwcówka coraz częściej ma wymiar lokalny – krótkie wypady przeważają nad dalekimi wyprawami. Powód? Pogoda. Wiele osób nie chce ryzykować urlopu w deszczu i zamiast wyprawy w góry czy nad morze – zostaje w pobliżu.
Ale jeśli jesteście w tej grupie, która w ubiegłym roku zdecydowała się na dalszy wyjazd, to wiemy, gdzie się udaliście! Największą popularnością wśród kierowców cieszył się powiat jeleniogórski – tam odnotowaliśmy wzrost ruchu aż o 672%! Zaraz za nim uplasował się powiat nowodworski na pomorzu (663%), a dalej – leski (640%), tatrzański (617%) i koszaliński (519%).
Planujecie czerwcówkę? Sprawdźcie, kiedy najlepiej wyruszyć, żeby nie utknąć w korkach!
Długi weekend to świetna okazja na wyjazd, ale niestety – również czas największego ruchu na drogach. Nasi eksperci przeanalizowali dane z systemu Yanosik, sprawdzając, jak wyglądała sytuacja na trasach 30 kwietnia 2025 r., czyli w najpopularniejszy dzień wyjazdowy na majówkę. Dzięki temu możemy dziś podpowiedzieć Wam, kiedy najlepiej zaplanować wyjazd na czerwcówkę, aby ominąć korki i szybciej dotrzeć do celu.
Z naszej analizy wynika, że największe utrudnienia na drogach występowały w godzinach 12:00–16:59. To właśnie wtedy kierowcy musieli liczyć się z najdłuższymi czasami przejazdu na popularnych trasach wyjazdowych z dużych miast – Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia. Tymczasem ci, którzy ruszyli w trasę po 18:00, często zyskiwali sporo cennego czasu.
Podróżujący z Poznania do Zakopanego po 18:00 mogli zaoszczędzić aż 77 minut! Trasa nad morze lub na Mazury – do Gdańska czy Mikołajek – była krótsza o 36 minut, a do Kołobrzegu i Świnoujścia o około pół godziny. Wyjazd w kierunku Karpacza był również bardziej łaskawy dla późnych wyjazdów ze stolicy Wielkopolski – kierowcy zyskali średnio 25 minut.
We Wrocławiu sytuacja wyglądała podobnie – podróż do Zakopanego skracała się o ponad godzinę, a do Mikołajek nawet o 55 minut. Wyjeżdżający nad morze mogli zyskać między 22 a 33 minuty, w zależności od kierunku.
Warszawiacy, którzy ruszyli na południe po godzinie 18:00, jechali do Zakopanego 50 minut krócej. Do Świnoujścia i Kołobrzegu również dotarli szybciej – średnio o 25 minut. Trasa do Karpacza skróciła się o 23 minuty.
Podróżujący z Krakowa do Mikołajek mogli zaoszczędzić 42 minuty, a do Karpacza, Świnoujścia lub Kołobrzegu - około 20 minut.
Różnice czasowe były mniej odczuwalne na krótszych trasach – z Warszawy do Mikołajek to 10 minut, z Wrocławia do Karpacza 7 minut, a z Warszawy do Gdańska zaledwie 3 minuty, ale zawsze to coś!
Wniosek jest prosty – jeśli planujecie wyjazd na czerwcówkę, lepiej ruszyć w drogę późnym popołudniem. W ten sposób unikniecie największych korków, oszczędzicie czas i nerwy, a sama podróż będzie znacznie przyjemniejsza.
Więcej policji na trasach w czerwcówkę
Jak co roku, w czasie długiego weekendu czerwcowego możecie zauważyć znacznie więcej patroli policyjnych na drogach. Funkcjonariusze dbają wtedy o Wasze bezpieczeństwo – sprawdzają stan techniczny pojazdów, zapięcie pasów, sposób przewożenia dzieci, trzeźwość kierowców i ogólne przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
W ubiegłym roku zauważyliście to bardzo wyraźnie – w naszej aplikacji zgłoszenia o kontrolach policyjnych pojawiały się częściej niż zazwyczaj. Najwięcej alertów dotyczyło środy, czyli dnia przed Bożym Ciałem – wzrost o blisko 32%, w porównania do przeciętnego dnia tygodnia oraz niedzieli, kiedy wielu z Was wracało już do domu (32,3%).
Sam dzień świąteczny też przyniósł wyraźne nasilenie kontroli – liczba zgłoszeń była o prawie 14% wyższa niż w zwykłe dni robocze.
W tym roku możecie spodziewać się podobnego scenariusza. Policja będzie obecna na trasach – zarówno w oznakowanych, jak i nieoznakowanych radiowozach z wideorejestratorami. W niektórych miejscach pojawią się także patrole z ręcznymi miernikami prędkości, a nawet drony.
Uwaga na trasie! Czerwcówka to czas wypadków
Choć długi weekend czerwcowy sprzyja wyjazdom i wypoczynkowi, niestety wiąże się też ze zwiększonym ryzykiem zdarzeń drogowych. W zeszłym roku, w trakcie czerwcówki, policja odnotowała aż 333 wypadki, w których życie straciło 35 osób, a 404 zostały ranne. Zatrzymano również ponad 1700 kierowców, którzy prowadzili pojazd pod wpływem alkoholu.
Wy również zauważyliście większą liczbę niebezpiecznych sytuacji na trasach. Najwięcej zgłoszeń o wypadkach w naszym systemie pojawiło się już w środę, 29 maja – czyli tuż przed świętem (18,2%) oraz w niedzielę, 2 czerwca – kiedy większość z Was wracała z wypoczynku (49,4%). Co ciekawe, sam dzień Bożego Ciała przebiegł spokojniej – liczba informacji o wypadkach była wtedy o ponad 16% niższa niż w standardowy dzień tygodnia.
Warto pamiętać, że nie tylko długi weekend, ale cały sezon wakacyjny bywa trudny na drogach. Według policyjnych statystyk tylko w czerwcu 2024 roku doszło do ponad 2 tys. wypadków – podobnie jak w lipcu, sierpniu i wrześniu. W sumie te cztery miesiące odpowiadają za blisko 40% wszystkich wypadków w całym roku! Ich najczęstszą przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.
Dlatego, zanim ruszycie w trasę – zadbajcie o dobry stan techniczny auta, nie ignorujcie limitów prędkości i pamiętajcie, że spokojna jazda to bezpieczna jazda. A my, jak zawsze, będziemy Was wspierać i ostrzegać o zagrożeniach – włączcie Yanosika i jedźcie bezpiecznie!
Wesprzyj nas!