Nie czujesz się pewnie? Nie wsiadaj za kółko! Możesz być nieświadomy swojej nietrzeźwości

Dane statystyczne mówią, że prawie co czwarty kierowca nigdy nie bada się alkomatem następnego dnia po spożyciu alkoholu. W większości tłumacząc się tym, że jest pewny swojego samopoczucia. Niestety to bardzo złudne – poranne dobre samopoczucie następnego dnia po imprezie może być bardzo zdradliwe. Nie powinno się również wierzyć w internetowe kalkulatory promili – niestety te niesłusznie mogą potwierdzić, że nietrzeźwy kierowca może prowadzić.

To, że dobrze się czujesz, nie oznacza, że możesz prowadzić

Wbrew przekonaniom wielu osób – średnie tempo metabolizmu jest znacznie wolniejsze, niż zakładają. Badanie przeprowadzone przez AlcoSense Laboratories wykazało, że niestety aż 30% polskich kierowców stwierdziło, że mogło nieświadomie lub świadomie prowadzić samochód pod wpływem alkoholu, a dokładniej mają we krwi powyżej 0,2 promila. W naszym kraju jest to wykroczeniem. Dlaczego do tego dochodzi? Większość badanych podało informację, że dzieje się to w wyniku nieświadomości swojego faktycznego stanu.

Niestety dobre samopoczucie na drugi dzień po zakrapianej imprezie może być bardzo złudne. Może nawet oznaczać, że alkohol jeszcze nie został usunięty z organizmu, a kac dopiero nadejdzie.

Kalkulatory internetowe – dlaczego nie warto im wierzyć?

Szybkość pozbywania się alkoholu z organizmu jest zależna od wielu czynników, m.in. od wagi, płci, stopnia najedzenia, zmęczenia, a także ogólnej kondycji fizycznej i metabolizmu. To wszystko powoduje, że bardzo trudno jest obliczyć dokładnie to, jak organizm będzie reagował na alkohol danego dnia.

Kalkulatory internetowe, które obliczają zawartość promili w organizmie wskazują wyniki, na podstawie uzupełnionych danych przez użytkownika. Jednak ich algorytmy uwzględniają wyłącznie podręcznikowe przykłady. Wciąż jednak wielu kierowców w nie wierzy, co potwierdzają również badania AlcoSense – prawie 40% zmotoryzowanych podjęło decyzję o prowadzeniu pojazdu, na podstawie wyników z internetowych kalkulatorów.

Jak sprawdzić swój stan trzeźwości?

W Polsce wciąż zbyt mało kierowców ma świadomość, że może bezpłatnie sprawdzić swój stan trzeźwości na najbliższym komisariacie. Wystarczy udać się do jednostki policji i poprosić dyżurnego o możliwość zbadania swojego stanu trzeźwości. W niektórych przypadkach nawet nie trzeba o to prosić, ponieważ alkomat znajduje się w ogólnodostępnym miejscu, np.: na ścianie w korytarzu.

Po dmuchnięciu w urządzenie zostanie podany wynik zawartości alkoholu w organizmie w promilach. Dzięki tej możliwości kierowca wie, czy może faktycznie wsiąść za kółko. Alkomaty na komisariatach są bardzo dokładne, a ich wynikom można wierzyć.

Innym sposobem jest przebadanie się we własnym zakresie, dzięki alkomatom podręcznym. Takie urządzenia znajdziecie w naszym sklepie. Jednak tutaj również należy zachować ostrożność, niektóre produkty, które oferuje rynek, nie są tak dokładne i ich wyniki nie będą wiarygodne. Yanosikowe alkomaty są wyposażone w bardzo czułe sensory, ale również należy je regularnie kalibrować, by wyniki nie odbiegały od rzeczywistości.  

Kierowcy zawodowi są bardziej ostrożni

Kierowcy, których praca opiera się na pokonywaniu wielu kilometrów samochodem osobowym lub ciężarowym są znacznie ostrożniejsi w stosowaniu samokontroli. Aż 26% badanych przez AlcoSense przyznało, że sprawdza swój stan trzeźwości zanim wsiądzie za kółko, jeśli spożywali alkohol dzień wcześniej.

W Polsce obowiązuje limit 0,2 promila dla wsiadających za kółko i jest to jeden z najbardziej rygorystycznych wymogów w Europie. Już wkrótce mają się również zmienić przepisy i kary, które będą wymierzane nietrzeźwym kierowcom będą znacznie wyższe. Obecnie spowodowanie wypadku lub kolizji ze skutkiem powstania obrażeń po spożyciu alkoholu oznacza mandat w wysokości od 320 zł do 500 zł, w 2022 roku będzie to już minimum 2 500 zł.

Apelujemy do Was, abyście zawsze sprawdzali swój stan trzeźwości dzień po imprezie, zanim wsiądziecie za kółko. Pamiętajcie, że jeśli nie macie alkomatu, to możecie to zrobić bezpłatnie na pobliskim komisariacie!