09.02.2022

Czy wiesz, jak zmieniały się egzaminy na prawo jazdy w Polsce?

Polskie prawo jazdy ma zaledwie ponad 100 lat. Od jego początków wiele się już zmieniło. Zwłaszcza stopień trudności egzaminów, co potwierdzają opinie kandydatów na kierowców z roku na rok. Oczywiście to nie koniec zmian, które czekają nasze rodzime prawo jazdy – już wkrótce mają nadejść kolejne. Czy znasz historię prawa jazdy w Polsce?

 

Pierwsze polskie prawo jazdy 🚘

Przepisy, które regulowały sposób korzystania z polskich dróg weszły w życie w 1826 roku, a dopiero 70 lat później – w 1909 roku, na polskich ziemiach pojawiły się pierwsze znaki drogowe. Było ich zaledwie 4, dalej w 1926 roku, na wzór paryskich znaków powstało ich więcej – aż 6. Teraz mamy ich 400. Niezła różnica, prawda?

Pierwsze polskie prawa jazdy pojawiły się w roku 1918. 3 lata później wszedł w życie pierwszy polski kodeks drogowy. Chwilę po I Wojnie Światowej nie wymagano precyzowania zasad, które obowiązywałyby pojazdy mechaniczne, jednak zmieniło się to już w 1921 roku, gdy wszedł w życie wyżej wspomniany kodeks drogowy.

Pierwszy kodeks drogowy nie był zbyt dokładny 

Miał bardzo duże znaczenie dla nadawania uprawnień kierowcom, a także wprowadził pojęcie kategorii prawa jazdy. Określał również przebieg egzaminów i co ważne – przepisy w nim zawarte nie były łaskawe.

Każdy, kto chciał uzyskać uprawnienia do prowadzenia pojazdu mechanicznego, musiał mieć ukończone 18 lat. Egzamin, podobnie jak obecnie, składał się z części teoretycznej i praktycznej. Komisja składała się z członków automobilklubów oraz pasjonatów motoryzacji i wojska. Kontrolowała wiedzę z zakresu budowy oraz działania samochodu, a także te dotyczące przepisów ogólnopolskich i wojewódzkich. Ostatnim etapem był egzamin praktyczny.

Pierwszy egzamin na prawo jazdy był bardzo trudny! 🚙

Zdawalność pierwszego egzaminu na prawo jazdy była dość niska – nigdy nie przekroczyła 60%. Nie tylko stopień trudności był problemem, pierwszy dokument uprawniający do prowadzenia pojazdów wydawano zaledwie na 3 lata! Ponadto koszt egzaminu oraz kursu był bardzo wysoki, co sklasyfikowało posiadanie prawa jazdy jako przywilej, dostępny dla sfer wyższych.

Dopiero 20 lat po zakończeniu II Wojny Światowej przepisy uległy zmianie i o uprawnienia do kierowania pojazdami mogły się ubiegać osoby, które miały minimum 16 lat, pod warunkiem, że uzyskały zgodę swoich rodziców i miały ukończone siedem klas szkoły podstawowej.

Zmienione przepisy nie przewidywały również powstawania prywatnych ośrodków szkoleniowych, każda instytucja musiała pozostać państwowa.

Samochody egzaminacyjne musiały być odpowiednie

A dokładniej – odpowiadać obecnemu stanowi techniki motoryzacyjnej. Co ciekawe, nie odpowiadały im Syreny, Warszawy, ani Żuki, które najczęściej spotykano wówczas na ulicach. W 1962 roku egzamin na prawo jazdy odbywał się w ośrodku, w którym kandydat się szkolił, a także w obecności instruktora, z którym się uczył. Egzaminator zasiadał na tylnej kanapie auta. Zdegradowano również wymagania, jakie stawiano wcześniej przed kandydatami na kierowców, a to z kolei podniosło zdawalność egzaminów do prawie 100%.

W latach 60-tych XX wieku zmianom uległ także sposób przyznawania uprawnień. W 1968 roku pojawiły się nowe kategorie prawa jazdy, która oznaczano literami, a nie liczbami, jak to było wcześniej.

Fiaty były hitem egzaminacyjnym! 🧑‍🎓

W latach 70-tych polskimi autami do nauki jazdy stały się… Fiat 125p, a później 126p. Maluch pozostał autem egzaminacyjnym prawie, że do lat 90-tych. Nowe pojazdy pojawiły się dopiero po upadku komunizmu w Polsce. Także po 1989 roku umożliwiono działalność prywatnym ośrodkom szkoleniowym. I nie ma co się dziwić, że zaczęły się pojawiać jak grzyby po deszczu!

Niestety wolny rynek miał również swoją ciemną stronę, pojawiły się szkoły, które trudniły się wystawianiem zaświadczeń o ukończeniu kursu za opłatą, a to oczywiście przełożyło się na umiejętności kierowców… Rewolucję przyniósł rok 1997, w którym weszła ustawa Prawo o ruchu drogowym. Na mocy jednego z aktów prawnych powołano również WORD – Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego, które zajęły się procedurą egzaminów dla kursantów.

Koniec lat 90-tych znacznie podniósł stopień trudności egzaminu na prawo jazdy. Czas pokazał, że niektórym nie udało się zdać za pierwszym razem i musieli próbować kilka razy. Zwiększenie trudności egzaminów znacznie ograniczyło dostępność prawa jazdy. Jednak również w latach 90-tych rozpoczął się prawdziwy bum na zakup samochodów. Natężenie ruchu rosło, a wraz z nim liczba zdarzeń drogowych.

Egzamin na prawo jazdy był coraz trudniejszy!

Odkąd pojawiły się WORD-y zasady egzaminowania na prawo jazdy zmieniały się dynamicznie. W 2003 roku zniknęły papierowe testy, a pojawiły się komputery. W 2005 roku czas części praktycznej egzaminu został zmieniony na minimum 40 minut. Zmienił się także zakres zadań egzaminacyjnych, które wykonywano na placu manewrowym. Nie było już parkowania, ale pojawiła się kontrola techniczna stanu pojazdu.

W 2006 roku zdawalność egzaminów spadła do 32,5%! Przepisy z 2009 roku miały pomóc i podnieść ten wskaźnik. Założono, że egzamin praktyczny w ruchu miejskim miał trwać 25 minut. W 2013 roku, po nowelizacji przepisów, baza pytań do części teoretycznej przestała być jawna, a do tego – na egzaminie pojawiły się filmy wideo, które przedstawiały sytuacje na drodze.

Stopień zdawalności egzaminów zaczął wzrastać, w 2014 roku wyniósł już około 35%. Obecnie wciąż nie jest łatwo, a już wkrótce mają się pojawić kolejne zmiany – przede wszystkim wzrosną koszty kursów i egzaminów, a do tego nowe przepisy, które weszły w życie 1 stycznia 2022 mogą utrudnić kandydatom na kierowców zdanie części praktycznej. Zwłaszcza, że piesi mają wszędzie pierwszeństwo.

AplikacjaPolicjaPoradnik kierowcyRaportyTechnologiaUrządzeniaWywiadyYanosik Traffic