21.05.2021

Fala wyjazdów po zniesieniu obostrzeń. Nikt nie został w domu?

Nadszedł długo wyczekiwany moment zniesienia niektórych obostrzeń. Między innymi hotele i restauracje mogą w końcu przyjmować gości. Czy wpłynęło to na podróżowanie Polaków po kraju? Na to pytanie odpowiadają specjaliści z systemu Yanosik.

Początek maja nie należał do najbardziej słonecznego okresu, a nie ulega wątpliwości, że to właśnie piękna pogoda zachęca ludzi do wyjazdów i podróży. Na szczęście w ostatni weekend mogliśmy nacieszyć się nie tylko ociepleniem, ale również poluzowaniem obostrzeń. Te sprzyjające warunki sprawiły, że Polacy chętnie wyruszyli w dłuższe trasy, co widać na przykładzie trzech dużych miast – Poznania, Warszawy i Krakowa. To właśnie te miejscowości zostały wzięte pod uwagę przez ekspertów z Yanosika.

Podróże małe i duże 

Postanowiliśmy porównać jeden w marcowych weekendów, kiedy to branża hotelarska i gastronomiczna nie funkcjonowały, przed ostatnim weekendem maja – to wtedy część obostrzeń została poluzowana, a hotele i restauracje otworzyły się dla klientów.

“Dane zgromadzone w naszym systemie potwierdzają, że maj był dla Polaków bardziej wyjazdowy, niż marzec, i to nie za sprawą majówki. – mówi Julia Langa, Yanosik.pl – Przeanalizowaliśmy średnią liczbę wyjazdów, podczas weekendu od 14 do 16 maja, z trzech dużych polskich miast. Wynika z nich wyraźnie, że zniesienie obostrzeń sprawiło, że wiele osób wyruszyło w Polskę. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że na majówkę kierowcy zostali w domach. Czy to przez pogodę, czy obowiązujące obostrzenia, tutaj możemy już się tylko domyślać” – dodaje Langa.

Większy ruch na polskich drogach 

Mapy przedstawiają średnią dzienną liczbę wyjazdów z trzech polskich miast – Warszawy, Poznania i Krakowa. Obrazuje to jak wyglądały podróże w pandemii. W czasie marcowego weekendu (19.-21.03) średnio było ich ponad 127 tys., natomiast podczas weekendu majowego (14-16.05) już o 40 tys. więcej. Konkluzja jest prosta – poluzowanie obostrzeń wpłynęło na Polaków, którzy postanowili wybrać się w trasę. Ciekawostką jest, że wzrosła nie tylko liczba wyjazdów, ale również dzienna liczba użytkowników aplikacji, bo aż o 30% względem weekendu marcowego.

Czas spędzony za kółkiem

Mogłoby się wydawać, że staramy się szukać alternatywnych sposobów na dotarcie do celu, aniżeli jazda samochodem. Tabela poniżej pokazuje, że nie ma nic bardziej mylnego. Widzimy, o ile procent wzrósł czas spędzony za kółkiem osób podróżujących z trzech analizowanych miast. Porównano weekend marcowy, kiedy to nadal obowiązywały obostrzenia z weekendem majowym, gdy zostały częściowo zniesione.

Bez żadnych wątpliwości możemy dostrzec, że poluzowanie obostrzeń wpłynęło na wzrost liczby podróżujących Polaków, przy jednoczesnym zwiększeniu czasu spędzonego za kółkiem. Cieszmy się z powrotu do normalności, jednak pamiętajmy, że przy zwiększonym ruchu na, łatwiej o niebezpieczne sytuacje.

AplikacjaPolicjaPoradnik kierowcyRaportyTechnologiaUrządzeniaWywiadyYanosik Traffic