Od 1 stycznia tego roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów. Nie został przyjęty z entuzjazmem zmotoryzowanych, wręcz przeciwnie. Wysokie kary za przekroczenie prędkości i wykroczenia, zostały wdrożone, aby wpłynąć na negatywne nawyki kierowców, co również miało się przełożyć na mniejszą liczbę wypadków drogowych. Czy faktycznie tak się stało? Sprawdzamy pierwszy miesiąc z nowym taryfikatorem!
U kierowców widoczny strach 😱
Widmo wysokich kar za przekroczenie prędkości i uzyskanie punktów karnych, które miałyby być kasowane dopiero po dwóch latach od dnia uregulowania kary wzbudzają w kierowcach duże obawy. Dodatkowe zmartwienia dołożyła informacja o likwidacji szkoleń, które kasują punkty karne. Jednak to dopiero wydarzy się od września tego roku.
Kierowcom jednak nie w smak płacenie kar w wysokości 2500 zł za przekroczenie prędkości o 70 km/h, a to nie jedyne konsekwencje, które mogą ich spotkać za popełnienie wykroczenia. Policjanci zatrzymują również prawo jazdy, a kierowca musi dodatkowo uważać, aby nie popełnić tego samego wykroczenia w ciągu dwóch lat. Dlaczego? Bo wtedy zapłaci podwójną karę za tzw. recydywę, a więc popełnienie tego samego wykroczenia w czasie dwóch lat od poprzedniego. I wtedy kara wyniesie już 5 tys. zł.
Wielu kierowców, którzy do tej pory korzystali z naszej aplikacji na długie trasy, zdecydowało się zmienić swój nawyk i włącza ją również na krótsze odcinki. Nawet te, które znają na pamięć. W tym roku odnotowaliśmy już spory wzrost uruchomień Yanosika na kilkudziesięciokilometrowe trasy, w porównaniu do stycznia 2021 roku. Użytkownicy chętnie korzystają z aplikacji nawet na odcinkach do 5 kilometrów, po to by mieć bieżące informacje o trasie, na której się znajdują – mówi Julia Langa, Yanosik
Zaobserwowaliśmy wzrost (+159%) nowych użytkowników naszej aplikacji, w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku.
Największy pick był widoczny w pierwszych trzech dniach stycznia. Wówczas do grona Yanosika dołączyło o 171% użytkowników więcej, niż w ubiegłym roku. Wzrosła również liczba wspólnych kilometrów, które kierowcy przejechali razem z naszym systemem – względem stycznia 2021 roku odnotowaliśmy wzrost o 62% - informuje Julia Langa, YanosikPierwsze mandaty ku przestrodze
Na pierwsze kary dla kierowców nie trzeba było długo czekać. Już 1 stycznia policjanci mieli co robić, zwłaszcza grupa Speed, która skutecznie wyłapywała piratów drogowych. Już 1 stycznia tego roku policjanci zarejestrowali 37 wypadków drogowych, w których zginęło 10 osób, a 38 zostało rannych.
Pierwsze mandaty wręczono kierowcom w:
- Warszawie - 1500 zł za ominięcie pojazdu ustępującego pierwszeństwa pieszemu,
- Warszawie - 2500 zł za przekroczenie prędkości powyżej 70 km/h oraz utrata prawa jazdy,
- na Mazowszu – 2500 zł i utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h w terenie zabudowanym,
- Gorzowie Wielkopolskim – 2000 zł i utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 61 km/h,
- Gorzowie Wielkopolskim – 1500 zł i utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 51 km/h,
- Zielonej Górze – 1020 zł za spowodowanie kolizji,
- Poznaniu – 2000 zł za przekroczenie prędkości o 70 km/h.
Informacje o pierwszych, wysokich, mandatach rozeszły się po sieci dynamicznie. Kierowcy w obawie przed narażeniem się na karę, zaczęli jeździć przepisowo. Polskie ulice zamieniły się w niemieckie, w których to ruch samochodowy przebiega płynnie, nikt się nie spieszy, ani nie wyprzedza na trzeciego, a do tego… przestrzega limitów prędkości.
Efekty wprowadzenia nowego taryfikatora zaskakują 🚓
Sprawdziliśmy trzy tygodnie stycznia tego roku na polskich drogach. Pod lupę wzięliśmy poprawność jazdy kierowców. Jakie były efekty? Zdumiewające!
Sprawdziliśmy poprawność jazdy kierowców, czyli stosowanie się do przepisów drogowych oraz limitów prędkości, na polskich drogach od początku tego roku i porównaliśmy te dane z analogicznym okresem w ubiegłym roku. Największa poprawa jest widoczna na drogach krajowych w terenie zabudowanym. Kierowcy jeżdżą o 10,74% lepiej niż w styczniu 2021 roku – komentuje Julia Langa, Yanosik
Poprawie uległo również zachowanie kierowców na drogach wojewódzkich (6,15%), ekspresowych (4,90%) i powiatowych (3,72%) w porównaniu do tego samego okresu w 2021 roku. Najmniejsze efekty wprowadzenia nowego taryfikatora są widoczne na autostradach (1,69%) i innych drogach w terenie zabudowanym (1,40%).
W terenie niezabudowanym poprawa jazdy kierowców również zwiększyła się (o 4,88%), w porównaniu do stycznia 2021 roku. Według naszych danych wciąż najczęściej zdarzają się przekroczenia prędkości o 20-30 km/h względem aktualnego limitu – komentuje Julia Langa, Yanosik
Zgodnie z nowym taryfikatorem, mandat za przekroczenie prędkości od 16 do 20 km/h to kwota 200 zł, od 21 km/h do 25 km/h to 300 zł, a od 26 km/h do 30 km/h to już 400 zł. Kierowcom wciąż nie szkoda pieniędzy, aby opłacać taką karę? W ubiegłym roku kwoty za takie przekroczenia wynosiły zaledwie 50-200 zł.
W terenie zabudowanym i niezabudowanym, na wszystkich rodzajach dróg, udział przekroczeń prędkości w tym roku spadł już o 6,54%. To efekt wprowadzenia nowego taryfikatora mandatów, który jednak wzbudza respekt wśród kierowców. Co będzie dalej? Czas pokaże!