Już wkrótce nowy rodzaj dróg w Polsce! Czy kierowcy sobie z nim poradzą?

Polskie drogi mają różne opinie. Jedne są w złym stanie, inne drogie, a jeszcze inne po prostu niezbyt intuicyjne. Główne trasy mają cieszą się raczej dobrym zdaniem polskich kierowców, można nimi bezpiecznie jeździć. Znacznie gorsze są te drogi, które są wąskie i ledwo mieszczą dwa auta. A te często można spotkać na terenach wiejskich, ale też w mniejszych miastach czy w okolicach większych.

Wąskie drogi są niebezpieczne

Na pewno kojarzycie drogi, którymi ciężko się jedzie, ze względu na to, że są dość wąskie, a gdy nadjeżdża auto z naprzeciwka i trzeba się wyminąć, to lepiej zwolnić niż ryzykować, prawda? Wtedy zwykle któryś kierowca decyduje się na wjazd na pobocze. Znacznie gorzej, jeśli przy krawędzi drogi znajdują się drzewa lub rowy… W teorii miejsca jest dość, ale w praktyce, wszyscy wiemy, jak to wygląda.

Innym problemem są również ścieżki rowerowe oraz chodniki, które nie są ułatwieniem dla kierowców, bo zwykle również zwężają drogi.

Nowe plany dla polskich dróg!

W Polsce już wkrótce zadebiutują nowe typy dróg, które na zachodzie są znane od bardzo dawna. Mowa o drodze tzw. 2-1. O co chodzi?

Taka droga ma się składać z trzech pasów, jednego szerokiego oraz dwóch węższych. Na szerokim pasie będą mogły się poruszać auta w obu kierunkach, a na mniejszych skrajnych piesi i rowerzyści w jednym kierunku. Rozwiązanie jest idealne dla wąskich, mniej uczęszczanych dróg!

Zastanawiacie się, co w sytuacji, w której samochody będą musiały się wyminąć? Otóż będą mogły wjechać na mniejsze pasy, z uwzględnieniem bezpieczeństwa osób, które się na nich znajdują.

Ograniczenie prędkości na drodze 2-1 ma wynosić 50 km/h, nawet jeśli będzie poza obszarem zabudowanym.

Taka droga pozwoli przeznaczyć środki z budżetów na inne cele. Budowa ścieżek rowerowych czy chodników zwykle pochłania bardzo dużo pieniędzy, a nierzadko później nie cieszy się zainteresowaniem mieszkańców. Lepszym rozwiązaniem będzie zatem inwestycja w drogę 2-1, co również będzie mniejszą ingerencją w środowisko.

Tylko, czy kierowcy sobie poradzą z takim rodzajem drogi?