Wyjazd na wakacje w góry czy nad morze? Sprawdź, gdzie są najbardziej zakorkowane trasy

Urlop nad morzem czy w górach? Gdziekolwiek nie pojedziesz, licz się z tym, że nie jesteś jedynym, który obrał ten kierunek. Wiele osób decyduje się na wyjazd wakacyjny na terenie naszego kraju, co jest spowodowane między innymi sporymi utrudnieniami przy zagranicznych wycieczkach. Wynika to z obostrzeń związanych z pandemią COVID-19. Oblężenie dróg prowadzących nad morze lub w góry może być znacznie większe. Sprawdziliśmy dla Was, które trasy mogą być najbardziej zatłoczone.

Kierunek: polskie morze

Wielu urlopowiczów kieruje się nad Bałtyk, a nawet większość z nich ma już swoje ulubione miejscowości, do których jeździ co roku, gdy ma taką możliwość. Wiemy, że sam wypoczynek na naszych pięknych, polskich, plażach jest świetną formą relaksu, ale wiemy też, że droga do nadmorskich miejscowości może Was przyprawić o ból głowy. Wszystko to za sprawą remontów oraz korków. Które odcinki najlepiej omijać, aby nie utknąć?

Jeśli planujecie wyjazd nad morze, to zalecamy Wam obranie trasy z pominięciem okolic Szczecina. Na głównym odcinku prowadzącym nad Bałtyk jest ogromny remont, który powoduje korki.

Z naszych danych wynika, że ruch w lipcu na drogach nadmorskim ma większe natężenie, zwłaszcza w weekendy. Na A6 w okolicach Szczecina w tygodniu kierowcy mogą jechać z prędkością 84 km/h, z kolei w sobotę i niedzielę o tej samej godzinie już 45 km/h. Podobnie na DW 218, gdzie w tygodniu średnia prędkość wynosi 48 km/h, a w weekendy już 39 km/h - mówi Julia Langa, Yanosik

Obserwujemy ruch na drogach prowadzących nad morze i z naszych danych wiemy, że najbardziej newralgicznymi punktami jest węzeł Szczecin-Kijewo w weekendy w godzinach od 7 do 20. Z kolei w dni robocze będziemy dłużej jechać DW128, na której średnia prędkość to 50 km/h. Bez problemu przejedziemy samą A6 w okolicach Szczecina, osiągając prędkość 91 km/h, a w weekendy musimy się liczyć już ze spadkiem prędkości do 63 km/h - mówi Julia Langa Yanosik

Kierunek: polskie góry

Nie każdy jest fanem plażingu i smażingu, co powoduje, że chętniej obiera kierunek przeciwny do nadmorskich miejscowości. Jadąc w góry uzbrójcie się w cierpliwość, gdyż niektóre trasy mogą Was zaskoczyć korkiem.

Planując trasę do górskich miejscowości znajdźcie lepiej alternatywną drogę dla DK3 w okolicach Szklarskiej-Poręby, DK47 i DK 49 przy Nowym Targu. O wiele szybciej dostaniecie się do celu wybierając autostradę A1 lub A4.

Gdziekolwiek nie jedziecie na wakacje, to pamiętajcie o ostrożności i wzmożonej czujności za kółkiem. Lato to czas, w którym dochodzi do największej liczby wypadków, których przyczynami są niedostosowana prędkość oraz źle wykonane manewru zmiany pasa ruchu i wyprzedzania.

Zabierzcie Yanosika w trasę i jedźcie bezpiecznie do celu!